W rok 2019 wkroczyliśmy jako Dyskusyjny Klub Książki omówieniem powieści hiszpańskiej pisarki Amelii Noguery Malarka gwiazd. Na wstępie uprzedzę, że książka spotkała się z negatywnym przyjęciem wśród większości czytelników, byłam w mniejszości (a może nawet jedyna), która oceniła ją pozytywnie. Padały zarzuty miałkości, wielości wątków, przegadania czy problemu z wciągnięciem się w lekturę.
Malarka gwiazd to rodzaj sagi rodzinnej, ukazującej skomplikowaną i burzliwą historię rodziny głównej bohaterki Violety. Opowieść snuta jest na kilku płaszczyznach czasowych, które przeplatają się ze sobą, budując układankę wątków splatających się w jedność przy końcu tekstu. Ten formalny zabieg powoduje, iż chwilami można odnieść wrażenie chaosu i zagubienia, dzięki niemu jednak moim zdaniem lektura jest ciekawsza i bardziej wymagająca.
Każdy z wątków opowiada o sile miłości, o jej odcieniach – tym budującym, i tym niszczycielskim. Violeta to kobieta, która żyje w toksycznym związku z mężem Alvaro, traktującym ją jak swoją zdobycz i własność. Poniżana psychicznie i fizycznie znajduje w końcu siłę, by od oprawcy uciec, siłę, która rośnie, podobnie jak dziecko w jej ciele. Chroni się u ukochanego dziadka, Diega, z którym od dłuższego czasu nie miała kontaktu w związku z izolowaniem jej przez męża i właśnie to spotkanie daje asumpt do rozwoju opowieści w stronę przeszłości.
Dziadek i wnuczka udają się w podróż – zarówno dosłownie, jadąc do Asturii, do miasteczka Villaviviosa, miejsca dorastania Diega, jak i w przenośni, wzajemnie eksplorując nieznane aspekty swego istnienia – która zmieni raz na zawsze ich mikrohistorie. Dzięki temu czytelnik poznaje relację kat-ofiara, z której wyrywa się Violeta, trafia również do Hiszpanii i Francji w okresie II wojny światowej, czyli w czasach młodości Diega, a także cofa się o jeszcze kilkanaście lat, by odkryć tajemnicę Clary, prababci głównej bohaterki. Przeplatanie daje wrażenie opowieści kalejdoskopowej, która z wolna uwalnia brakujące fragmenty, uzupełniając co rusz snutą narrację.
Wspólna dla tych wszystkich wątków jest obecność bohaterek zmagających się z ograniczeniami nakładanymi na nie przez ich współczesnych oraz ze złem, które trwa nieprzerwanie jako nieodłączny element człowieczego bytu. Czy będzie to przeciwstawienie się krzywdzie zadawanej w imię miłości, sprzeciw wobec krzywdzeniu dzieci czy walka z okupantem w zajętym przez nazistów Paryżu (ciekawy wątek opisujący działalność ERR, organizacji nazistowskiej powołanej w celu dokonania zorganizowanej grabieży najcenniejszych dzieł sztuki), to kobiety podejmują wyzwanie i działają. Przełamują schematy, stawiają czoła patriarchalnemu społeczeństwu, chcąc żyć na swoją modłę.
Malarka gwiazd, napisana plastycznym i obrazowym językiem, to opowieść o sile uczuć i potrzebie niezależności, o poszukiwaniu wolności i spełnienia, które przynieść może tworzenie.
Agnieszka Rybarczyk
Amelia Noguera, Malarka gwiazd, tłum. M. Chrobok, wyd. Rebis 2016, Poznań
Ten utwór jest dostępny na licencji Creative Commons Uznanie autorstwa 4.0 Międzynarodowe.